Postaramy się przedstawić poniżej, krótką informację na temat aut klasycznych i przekonać Państwa dlaczego warto taki samochód zakupić. Pojęcie „auta klasyczne” nie jest jednoznacznie określone do jakich samochodów się odnosi.

Dokładna definicja zmienia się w całym świecie w zależności od kraju. Termin ten jest często stosowany do każdego starszego samochodu. Dla nas samochody klasyczne to auta przedwojenne, oldtimery, youngtimery oraz te, które w przyszłości staną się klasykami.

Wszyscy miłośnicy czterech kółek wiedzą, że prawdziwy czar mają auta klasyczne. Dodatkowym bonusem jest to, że zakup takiego auta jest doskonałą inwestycją. Zysk potrafi osiągnąć poziom nawet 20-30% w skali roku.

Inwestycja tego typu to zjawisko kiedyś w Polskie nieznane, ale aktualnie cieszące się coraz większym zainteresowaniem. Inwestorzy coraz częściej kierują swoją uwagę właśnie w kierunku samochodów klasycznych. Na świecie moda na inwestowanie w auta zaczęła się w końcu lat 80. XX wieku. Najwięcej pasjonatów i kolekcjonerów samochodów mieszka w USA, Francji, Wielkiej Brytanii, Szwajcarii i Niemczech.

Wysoką wartość na rynku uzyskują samochody wyprodukowane w małej liczbie lub limitowanej edycji. Najszybciej drożeją Ferrari, Porsche, Mercedes-Benz.

Przykładowo model na powyższym zdjęciu tj. Mercedes R107 560SL według „Oldtimer Markt” w ciągu ostatnich 4 lat osiągnął wzrost wartości 55%. Według powyższego magazynu w 2016r. ten model w najładniejszym stanie Note1 jest wyceniany na 47 000 EUR.

Kupno klasycznego auta wiąże się z dość dużymi kosztami wynikającymi nie tylko z wysokimi kosztami ubezpieczenia (taniej będzie zarejestrować na żółtych, zabytkowych tablicach), ale także trzeba taki samochód odpowiednio zabezpieczyć i dbać o niego.

Ale wiadomo , że samochody klasyczne to nie tylko kwestia pieniędzy. Jest jeszcze wartość emocjonalna. To naprawdę przyjemne uczucie wiedzieć, że zainwestowało się w coś materialnego, a nie wirtualną lokatę, a w dodatku to coś ma wygląd i konstrukcję naprawdę wyjątkową.

Nie ukrywajmy, że to także świetny argument dla żony, by kupić kolejny, wymarzony wóz… ;)